Kubuś

KUBUŚ-

Kubuś mieszkał w bloku na Bałutach na czwartym piętrze razem ze swoją wiekową w sensie dosłownym panią.Pani zapomniała,że z parteru rodzina wprowadziła ją pod sam dach a, że zawsze wypuszczała Kubusia na spacery przez okno,w nowym miejscu robiła to samo.Kubuś po trzech takich "spacerach" nie miał już siły samemu wracać na czwarte pietro,był poturbowany miał pekniete podniebienie i tak trafił do nas.Po pierwszych dwóch "spacerach" oszołomiony kot stał pod drzwiami klatki schodowej a wpuszczony przez sąsiadów dzielnie maszerował po schodach do "swojego domu".Kubuś przeszedł  zabieg chirurgiczny i długa rekonwalescencję.Przez długi czas był wspaniałym, dobrze wychowanym i ułozonym kotem,ubóstwiajacym pieszczoty.Kubuś generalnie ma bardzo dużo do powiedzeniei dyskusje z nim trwają dośc długo.Od dwóch tygodni Kubuś na nowo jest ratowany,ma poważny problem z nerkami.Głęboko wierzymy,że uda nam się uratowac Kubusia.